Aktualności

“Zauważalna” – opowiadanie

27 stycznia 2021

W dzieciństwie miałam tylko jedno wielkie marzenie. Chciałam mieć pelerynę niewidkę. W późniejszych latach to pragnienie, czy też może raczej potrzeba, rosło i rozważałam już wszystkie możliwe warianty jego spełnienia. Chodziło przecież o to, by się schować, zniknąć na jakiś czas. Rozszerzyłam zakres poszukiwań. Pomyślałam więc, że mogłabym zmieniać kolor jak kameleony w kreskówkach. Niestety ostatecznie umiałam tylko wpasować się w tłumek dzieci w mundurkach szkolnych, albo ubrać na czarno i zniknąć w pochodzie żałobników. Później mundurki przestały obowiązywać w naszej szkole, a tęczowa grupa dzieciaków nie ułatwiała mi zadania.

Czytaj więcej

“Niedługo wróci” – opowiadanie

4 czerwca 2020

Dlaczego Tadek zdjął nasz ślubny portret ze ściany? Chodzę po domu i niczego nie mogę znaleźć. W końcu znajduję wszystkie ramy ze zdjęciami w kartonie przy drzwiach wejściowych. Zastanawia mnie dlaczego je tutaj postawił, ale już po chwili przypominam sobie jak go prosiłam by wszystkie te ramki przemalował. Farba już jakiś czas temu zaczęła się z nich sypać, aż żal było patrzeć. Uśmiecham się do siebie. Sprawił mi tym przyjemność. Patrzę teraz na to zdjęcie i przypominam sobie jaki był przystojny. Do ślubu – jako wojskowy – poszedł w mundurze. Podobnie zresztą jak mój brat Antek. Obaj wyglądali zachwycająco – wyprostowani jak struny w odświętnym umundurowaniu. Było gdzieś takie zdjęcie, na którym stoją za mną i salutują, a matowa biel sukienki kontrastuje ze zdobieniami ich stroju błyszczącymi w słońcu. Bardzo je lubię.

Czytaj więcej

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco – pierwszy dowiesz się o nowościach, promocjach i wydarzeniach oraz zyskasz dostęp do wyjątkowych treści zawartych w Newsletterze pełnym happy endów!